U Nas, na Facebooku …. Lajkuj , lajkuj i jeszcze raz lajkuj – „Czarny Okres Ogórkowy”

U Nas,  na Facebooku (1) …. .

„Jesteś na fejsie ?” – pyta „młodsza koleżanka” na koncercie „Strachy na Lachy”.

„Nie, a co?” – odpowiadam bezczelnie z lekkim zawstydzeniem, bo być może przeoczyłem kolejną nowość w internecie.

„Jak Cię nie ma na fejsie, to nie ma Cię w ogóle” – zakomunikowała mi z poczuciem wyższości.

„Kolejna, wszystkowiedząca Edukatorka” – zamruczałem pod nosem. Na szczęście niewiele słychać, nawet piosenek Grabaża.

Jest wiosna 2009. „Nasz Klasa” szczytuję. Wstępuję do „Zakonu F-Niebieskich”, podpisuję cyrograf, zapraszam „młodszą koleżanką” i uczę się lajkować.

U Nas, na Facebooku … przyjmuję znanych i nieznanych znajomych. Szybko dobijam do 500 sztuk. Tak sztuk,  bo ilość jest najważniejsza: komentarzy, znajomych, lajków, udostępnień.

U Nas, na Facebooku … stare znajomości odżywają. Wiem co kto robi , co tworzy, czy ma depresję, czy też kiedy piję lub nie, z kim sypia i czy jest gejem. Podglądam ich twórczości i rodzinne zdjęcia z meblościanką w tle. Kochają się, uśmiechają, zwiedzają piramidy w Egipcie, jeżdżą na koniach, zbierają numery 666, dają koncerty i remontują mieszkania. Życie toczy się … a właściwie skrolluję się.

U Nas, na Facebooku …. dyskutuję, choć nikt mnie nie słucha. Musisz być szybki, bo za 15 minut twoja opinia nie będzie miała znaczenia. Wołyń, feminizm, weganizm, tenis, prawa ojca, cellulitis,  Żydzi, rak, cycki, Grobelny , a ostatnio Broad Peak. Temat goni temat i szybko umiera. Głupota prześciga głupotę, goni się jedna z drugą …. .

U Nas, na Facebooku …. wstawiam smail foty z kotkami na różowym tle. Takie piękne i puszyste. Mają słodkie pyszczki i ogonki. Tylko kochać i przytulać. Kochający lajkują bez opamiętania. Pony, szczeniaczki, misie, małe lewki, foczki, wszystko co bezbronne,  wszystko co małe i dziecięce kreuję ruch i lajki.

U Nas, na Facebooku …. dzieci zawsze są słodkie. Zrobią coś ciekawego i mądrego . A to ułożą klocki, a to ubrudzą się czekoladą, a to dostaną się do „dobrej szkoły” z mieszczańskimi ambicjami. Tata dumny i się chwali.

U Nas, na Facebooku …. fryzjer i dobry ciuch. Fota konieczna, byleby zmarszczek nie było widać.  Uśmiech ala Sośnicka (2), jeśli posiada się taki fortepian i wybieliło paszczę. Brak zęba lepiej ukryć zdjęciem romantyczno-refleksyjnym. Zmarszczkę papierosową „gubimy” małą dawką kwasu hialuronowego. Photoshop, kilka szybkich tricków i 20 lat mniej. W nagrodę czekają komentarze „Ale świetnie wyglądasz”, ” Nic się nie zmieniłeś”, „Ciacho”, „Przystojniak”.

U Nas, na Facebooku … Lajkowanie to chyba najważniejsza rzecz . Podoba Ci się dziewczyna, to lajkuj. Chcesz się z nią umówić to lajkuj. Twojej dziewczynie ktoś za bardzo lajkuje to zalajkuj ją bardziej. Lubisz zwierzaki to lajkuj. Lubisz gotowanie to lajkuj. Lubisz gołe baby to lajkuj. Lubisz śmiać się z Kaczyńskiego to lajkuj. Lajkuj , lajkuj i jeszcze raz lajkuj.

U Nas, na Facebooku …. wakacje. Trochę nudno, ludzie wyjechali, nic się nie dzieję. Co jakiś czas foty plaży, z Chorwacji, z Rusałki, molo w Kołobrzegu  …. .

Plisss, Lajkujcie …. Facebook czyni wolnym (y)

ps. Dopiero w sierpniu wrzucę foty z jachtu na Mazurach. Na bogato. Będziecie zazdrościć.

(3)

Przypisy:

(1) Inspiracja – „U nas, w Auschwitzu”, Tadeusz Borowski „Opowiadania” - wiki

(2) Zdzisława Sośnicka, piosenkarka. Z dzieciństwa pamiętam jej nieskazitelne zęby w czarno białej, prl-owskiej telewizji. Oficjalna strona

(3) „Facebook mach frei” pochodzi od znanego , niekoniecznie pozytywowego motta z czasów faszystowskich Niemiec. Ciekawe, o czym sam nie wiedziałem, że samo „macht frei” jest zaczerpnięte bezpośrednio z Biblii. Więcej w Wiki

filmy:

Poznań, 24.07.2013, godzina 05.03, temperatura 15 stopni Celsjusza.