Nie ma Solidarności … bez solidarności.

Nie znam się na makro ekonomi. Nie rozumiem wszystkich zawiłości relacji Grecja-banki.

Budzi się jednak we mnie pewien niepokój, lęk o Nasz wspólny europejski dom, o prostych Greków, którzy nie rozumieją tego wszystkiego.

Jest oczywiste, że jesteśmy jedną dużą europejską rodzinną i musimy się wspierać. Za dużo padło już słów i „medialnych wydarzeń” i telewizyjnych oskarżeń.

Grekom potrzeba wędki zamiast ryby – parafrazując powiedzonko przewódcy Solidarności, laureata pokojowej Nagrody Nobla, Lecha Wałęsę.

Pokażmy co naprawdę znaczy słowo Solidarność, tak jak My potrzebowaliśmy pomocy przez ostatnie dekady, tak dziś naszej solidarności potrzebują Grecy.

ps. na pomysł tego projektu, z wykorzystaniem logo Solidarność wpadłem pod stocznią gdańską, w Europejskim Centrum Solidarności, tuż pod krzyżami i pomnikiem zabitych stoczniowców w 1970 roku.