Koniec drukarni i początek e-papieru ???

Opublikowany 10 października 2012 przez Jacek Polewski w kategorii ekologiczne druki, książki & albumy, nie samym drukiem ...

Czy to faktycznie koniec tradycyjnego druku na papierze i początek rewolucyjnej zmiany , która przeniesie Nas w świat czytelnictwa wolnego od papieru ? Dziś zadałem sobie to pytanie rozmawiając z kolegą po fachu , Rickim. Kilka ogólnych faktów i obserwacji z głowy:

1. wszyscy zaczynamy korzystać z smartfonów, tabletów i papierów elektronicznych. Wzrost sprzedaży samych smartfonów w 2012 oscyluję w okolicach 24% (w ciągu pół roku sprzedano 108 milinów urządzeń z systemem Android) – za chip.pl. W google znajdziemy wiele danych świadczących, że wzrost wykorzystania tych urządzeń może zastąpić tradycyjne nośniki informacji. Moim zdaniem dzieje się to na każdym kroku …

2. koszt druku książki lub dużej publikacji z wykorzystaniem tradycyjnego papieru , farby drukarskiej , maszyny offsetowej , oprawy introligatorskiej jest nadal bardzo wysoki, pomimo bardzo niskich marż w branży poligraficznej. Efekty widzimy – niskie nakłady i duża różnorodność tytułów.

3. Z punktu widzenia konsumenta koszt czytnika e-książek (e-book) jest wysoki , gdzieś w okolicach 400-500 zł brutto. Koszt zakupy e-książki (pomijam , że można je piracko ściągać z sieci) jest zwykle o 10 do 20 zł niższy (np . Dzienniki kołymskie dostępne w wersji elektronicznej i papierowej). Oczywiście, jeśli mamy laptopa, tablet lub smatrfona koszty zakupu urządzenia są zerowe.

4. Łatwość przechowywania 1000 książek (właśnie tyle wrzucimy do nowego Kindla 5) jest nieporównywalna z wielkimi półkami zapełnionymi tysiącami książek. Zawsze możemy skasować przeczytaną książkę i zawsze do niej wrócić włączając WI-FI.

5. Koszty ekologiczne e-papieru mogą być wysokie, choć druk papierowej książki też nie jest mały. Intuicyjnie przyznałbym znak eko ….

Podsumowując: Zapewne argumentów za e-papierem jest jeszcze więcej. Osobiście uważam to za naturalne continuum rozwoju czarnej sztuki drukarskiej. Drukarnie i druk na papierze nie zniknie, choć zostanie ograniczony do bardzo wąskiego segmentu, gdzie papier będzie niezbędny. E-czarna sztuka jest tuż, tuż …. co sądzicie ?