cycki na rolkach, dupy o kumplach, …. pierwszy obraz Homo Sapiens.

Opublikowany 15 maja 2013 przez Jacek Polewski w kategorii nie samym drukiem ..., Warszawa

Piersi *, na moje drukarskie oko, to pierwszy obraz widziany przez Homo Sapiens. W pierwszych dniach czujemy, dotykamy, ściskamy i zaprzyjaźniamy się. Rozkochujemy i nie chcemy oddać nikomu. Zasypiamy w nim, z otwartymi ustami i śnimy o więcej. Czysta wyobraźnia, i projekcja. Widzimy coś dużego, przez mgłę, koliste z „wisienką” na szczycie, nie jesteśmy pewni co to, jakbyśmy w oczach mieli zaimplementowane filtry Photoshopa, ale „wiemy” że to samo dobro , sama słodycz, miód-malina. Mniam:)

Po kilku dniach obraz staje się wyraźniejszy, wyrasta przed nami, zasłania nam cały świat, jest alfą i omegą. Żywi, karmi, daje ciepło, usypia jak rybka z MiniMini. Nasze pierwsze męskie wyzwanie, nasze K2, nasza pierwsza miłość życia, nasze zatracenie i atawistyczna fascynacja. Do tego w dublecie, i na każde zawołanie. Mamy to na wyciągnięcie ust i rąk, już dokładnie widzimy nasz cel. Jest bezgranicznie śliczny. I jest nasz i na wyłączność … przynajmniej na początku, i jak tata śpi:)

I tak już zostanie, całe życie …. chodzę z cyckami w głowie:)
Wyjechałem tylko na jeden dzień do moich ulubionych sąsiadów Niemców. Właściwie interesowały mnie tylko kilometry, szybkość i ceny LPG. Wróciłem, tuż przed snem otworzyłem komputer i widzę temat dnia. Cycki Angeliny Jolie, a właściwie jej decyzja o usunięciu piersi obiegła świat. Fakt medialny i osobisty dramat. Fani Tomb Raider w żałobie…

I tak przydarzył się pretekst do przyjrzenia się, naszej rodzimej kampanii antyrakowej fundacji Rak’n’Roll.

Zabawna gra słów , od rock and roll, czyli kołysać się, kręcić się, bezproblemowo przechodzimy w Rak’nRoll. Język nie łamie się, mówiąc kolokwialnie, ślizga się dźwiękowo.

Logo czerwone, widoczne, kolor przyciągający i ostrzegający. Wszystkie wpisane w oldschoolową stylistykę lat 60.

Wszystko dobrze skrojone designersko, ciekawie, bez martyrologii i rozdmuchanego cierpienia. Forma mówi o życiu, o niepoddawaniu się, zachęca do nowego jak pierwsza zieleń na wiosne.

Pomysły zabawne, obśmiewające i mocno do przodu. Deska z papieru, czy torba na zakupy. Zbieramy na dragi i na ciuchy. Brawo.

Pogadajmy teraz o cyckach i prostacie… zwłaszcza brzydsza część gatunku Homo Sapiens.

Idzie nam to jak po grudzie, chłopcy… Pękacie ? … Ja już po:)